Moje Babcie miałyby dzisiaj prawie sto lat. Nie ma Ich już z nami ale żyją w moim sercu, tak samo dziadkowie - Antoni i Józef. Sama od niedawna jestem babcią i dzisiejszy dzień pozostałby miłym (od wnuczka Wiktorka dostałam śliczny prezent), gdyby nie pewne zdarzenie... Dzisiaj spotkało mnie coś bardzo niemiłego ze strony bliskich. Radość dnia i miły spokój znikł ale nic to, takie jest życie, choć nie zasłużyłam na to i wiem, że kiedyś zapomnę, kiedyś.... to jednak boli.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój baaardzo zaniedbany blog, a wszystkim Babciom i Dziadkom, tym, których znam i jeszcze nie poznałam życzę dużo zdrowia i miłości najbliższych.
Moja najukochańsza Ś.P. para - moja Babcia Antonina i Dziadek Antoni.
1 komentarz:
Najbardziej chyba boli to, ze to ktoś bliski jest przyczyną przykrości. Trzymaj się dzielnie. Pozdrawiam- Maria
Prześlij komentarz